Często pytacie mnie, dlaczego ciągle jestem szczęśliwa. Zazwyczaj mam ochotę odpowiedzieć: Bo to jest najprostsza opcja, radość jest wynikiem bliskiego życia z Jezusem, nie musisz już nic więcej kombinować! „Rozkoszuj się Panem, a da Ci, czego życzy sobie serce Twoje!” Ps. 37 Jednak kiedy ostatnio byłam w szpitalu onkologicznym, stwierdziłam, że bliskie zetknięcie się ze śmiercią to prawdziwy test dla chrześcijańskiej radości i zaufania Bogu…